Nie znam dobrej i niezawodnej metody na motywację. Jeśli ktoś zna – bardzo chętnie poszerzę swoje horyzonty i nabędę nową wiedzę. Patrząc jednak, co opowiadają różni trenerzy na szkoleniach i seminariach maści wszelakiej – nikt do końca nie wie, jak to z tą motywacją jest i jak ją w sobie wykrzesać. Nawet zaczęło się ostatnio mówić, że nie można nikogo zmotywować, bo wynika to z jego wewnętrznej siły a z tą lepiej nie manipulować.
Jeśli wiec nie umiemy się zmotywować, może znajdzie się niezawodny sposób na utratę motywacji? Tu powinno być łatwiej.
Poniżej znajdziecie mój subiektywny przepis na to, jak stracić motywację skutecznie i na długo. Dla poszukiwaczy demotywacji życiowej – przepis marzenie. Poszukiwacze motywacji pewnie potraktują to wspaniałe dzieło jako mapę raf do omijania, ale na tych dziwaków nic nie poradzę.
A więc jedziemy z czarnym wozem.